Opublikowano: 16 lipca 2021
Dużo osób zainteresowana medycyną estetyczną często zadaje pytania związane z bezpieczeństwem wypełniaczy w obawie o pojawienie się niepożądanych objawów. Co ciekawe, głównym wypełniaczem jest kwas hialuronowy, naturalnie występujący w ludzkiej skórze. Wokół wypełniaczy krążą nieprawdziwe informacje i mity, wynikające z nieprawidłowego zastosowania przez osoby, które nie posiadają elementarnej wiedzy anatomicznej, a także wykazują się brakiem rozsądku. Nieprofesjonalne osoby zajmujące się wypełnianiem ust doprowadzają pacjentów do nienaturalnego wyglądu. Często pojawia się opuchlizna policzków, co często ukazywane jest na zdjęciach nieudanych zabiegów.
Boję się nienaturalnego wyglądu
Jeżeli główną obawą jest nienaturalny wygląd, to można temu łatwo zapobiec, wybierając profesjonalną klinikę medycyny estetycznej, zatrudniających wykwalifikowanych i doświadczonych lekarzy. Ważnym aspektem jest również wyczucie estetyki i zdrowy rozsądek personelu medycznego. Wypełniacze zastosowane w zdroworozsądkowy sposób są mało widoczne – większość pacjentów po zabiegu podaje, że ich środowisko oceniło zmianę jako wypoczęty wygląd, nie łącząc zabiegu z efektem.
Rozwój medycyny, zgłębienie anatomii człowieka, a także postrzeganie samej medycyny estetycznej jak na formę sztuki sprawiło, że zaczęły powstawać inne techniki zabiegowe, które umożliwiają odtworzenie młodzieńczych proporcji twarzy. Za ich pomocą można zniwelować bruzdy powodujące powstawanie nierówności na twarzy, a także wszelkie cienie. Uproszczając, można stwierdzić, że zabiegi estetyczne dają podobny efekt jak wykonanie profesjonalnego makijażu – czyli pewne cechy urody zostają podkreślone, z kolei inne, które uznaje się za defekt zostają zakryte. Pomaga w tym zmiana punktów odbicia światła na twarzy. Przewagą medycyny estetycznej jest to, że nie trzeba codziennie poświęcać kilkudziesięciu minut rano na wykonanie takiego makijażu. Raz wykonany zabieg wystarcza na kilka miesięcy.
Obawa przed naciągnięciem skóry po podaniu wypełniacza
Naciągnięcie skóry po podaniu wypełniacza pojawia się jedynie przy zastosowaniu zbyt dużej ilości danego produktu. Tym samym, odwrotnie jest w momencie zastosowania jego niewielkich ilości – podnoszą one skórą, a także zapobiegają jej opadaniu na dół. Nowoczesne kwasy hialuronowe, produkty najwyższej klasy i nowej generacji mają udowodnione działanie liftingujące. Wyraźny efekty widoczny jest stosując Restylane Lyft, czyli specjalną technologię sieciowaną. Podobnie jest w przypadku Neauvia Stimulate. Jest to dodatek hydroksyapatytu wapnia, którego zadaniem jest pobudzanie i tworzenie nowego kolagenu, przez co stan skóry w okolicach podawania wypełniacza ulega poprawie.
Obawiam się, że zabieg trzeba będzie ciągle powtarzać
Twierdzenie o konieczności powtarzania zabiegu jest błędne. Ze względu na to, że ciało człowieka metabolizuje kwas hialuronowy w sposób stopniowy, owszem, efekt zabiegu z czasem zostaje zmniejszony. Jednak klient salonu medycyny estetycznej ma wybór – może samodzielnie zadecydować, czy chce powtórzyć zabieg, czy też nie. Jeżeli nie zdecyduje się na ponowne podanie wypełniacza, w najgorszym przypadku jego uroda z czasem powróci do swojego naturalnego stanu, czyli tego sprzed zabiegu. Należy pamiętać, że biodegradowalność kwasu hialuronowego gwarantuje pacjentom bezpieczeństwo. Warto podkreślić, że dotychczas w całej historii medycyny estetycznej wszelkie powikłania zostały spowodowane próbami podawania ludziom trwałych wypełniaczy, do których zalicza się sylikon oraz polyakrylamid. Wraz z upływem czasu, pobudzały one u ludzi układ immunologiczny, który reagował na powyższe substancje przewlekłym i nasilonym stanem zapalnym.
Boję się powikłań
Faktem jest, że każda, nawet najmniej inwazyjna forma ingerencji w ciało ludzkie może wywołać powstanie powikłań. Jednak stosowanie wszelkich zaleceń lekarskich, a także przestrzeganie zasad bezpieczeństwa oraz stosowanie profesjonalnych preparatów przez lekarza minimalizuje ryzyko wszelkich negatywnych objawów. Przykładem może być wprowadzenie tępo zakończonych kaniul, które niemalże wyeliminowały ryzyko nakłucia naczyń krwionośnych, a co za tym idzie – powikłań z tym związanych. Dodatkowo, znaczna część preparatów, które mogą być podawane przez osoby nieodpowiednie i nieuprawnione, szczególnie w momencie oferowania zabiegów w podejrzanie niskich cenach, może mieć pochodzenie sfałszowane (często w takich sytuacjach stosuje się podróbki). Innym problemem tego typu miejsc i zabiegów jest brak zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa, higieny oraz sterylności. Sterylność jest bardzo istotna, ponieważ eliminuje ryzyko powstania biofilmu i infekcji.
Nadal nie mam przekonania do stosowania wypełniaczy, czy można je zastąpić innymi zabiegami?
Niestety, w takim przypadku należy dać odpowiedź przeczącą: nie można zastąpić stosowania wypełniaczy innymi zabiegami. O ile inne problemy, takie jak np. przebarwienia skóry, blizny, można spróbować leczyć innymi metodami, tak nie alternatyw dla wypełniaczy. Jest to spowodowane tym, że starzenie się twarzy powoduje spadek ilości tkanki tłuszczowej w jej okolicach, a także wraz z wiekiem rośnie ubytek kości. W ten sposób skóra pozbawiona oparcia w kościach i tkance zaczyna opadać: pogłębiają się worki pod oczami, wiotczeje podbródek, a z czasem dochodzi całkowicie do utraty owalu twarzy.
Szybko, skutecznie, ale czy… bezpiecznie?
Środowisko lekarskie potwierdza bezpieczeństwo jedynie certyfikowanych wypełniaczy. Dodatkowo rekonwalescencja jest dość krótka. Zazwyczaj obrzęk i zasiniaczenie ust po wkłuciu utrzymuje się maksymalnie trzy dni.
Najważniejszym elementem bezpieczeństwa jest wiarygodność gabinetu oraz osób tam zatrudnionych. Warto zwrócić uwagę na stosowane tam preparaty. W 2016 roku w trakcie Kongresu Medycyny Estetycznej i Przeciwstarzeniowej, odbywającej się w Monte Carlo (MAWC 2016), zostało zaprezentowane kilkaset preparatów bazujących na kwasie hialuronowym, z czego jedynie dziesięć procent posiadało badania kliniczne. Informacje te podała dr Kinga Nicer, specjalistka dermatologii będąca wiceprezesem Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych.
Niestety do tej pory nie powstały regulacje prawne zabraniające zakupu preparatów pozbawionych badań klinicznych. W efekcie, udając się na zabieg do nieprofesjonalnego miejsca ryzykuje się własnym zdrowiem.
Aby stwierdzić bezpieczeństwo danego produktu, warto zapoznać się z jego certyfikatami. Te, które nie powinny wyrządzić pacjentowi krzywdy będą posiadać cztery rodzaje certyfikatów:
- Znak CE – potwierdzający spełnianie wytycznych bezpieczeństwa Unii Europejskiej,
- Deklarację zgodności WE,
- Rejestrację MEdical Device Class III,
- Potwierdzenie zgłoszenia na terenie Polski.
Czy bardzo zmieni się wygląd mojej twarzy?
Wiele kobiet zainteresowana korektą urody boi się przesadzonego efektu, który spowoduje znaczną zmianę w wyglądzie twarzy. Jeżeli danej osobie zależy na naturalnym wyglądzie, warto wcześniej rozeznać się w efektach pracy wybranego specjalisty, ponieważ estetyczny rezultat uzależniony jest od zdolności plastycznych danego lekarza i jego wyczuciu estetyki. Dopiero na tej bazie można podjąć decyzję, czy warto zaufać danej osobie i liczyć na naturalny efekt zabiegu.